Signum Sanguinem kontra Hogwart
Świat "Harry'ego Pottera" wciągnął mnie, gdy byłam w gimnazjum. Raz po raz wracam do historii opowiedzianych przez J.K. Rowling, więc chciałam Wam pokazać, co by było, gdyby Naznaczeni wylądowali w Hogwarcie...
Wyboru dokonałam na podstawie cech osobowości i charakteru posiadanych przez każdego z bohaterów (ciekawostka: w większości przypadków kolory, jakie sama przydzieliłam im podczas pisania powieści, pokrywają się z kolorami domów).
SLYTHERIN - JOJO
Chłopak zdecydowanie zostałby przydzielony do tego domu. Jest ambitny, zaradny, śmiały i sprytny. Z racji swojego dziedzictwa (notabene Signum Sanguinem za swój znak również uznało węża, chrześcijański symbol grzechu), mógłby być uważany za obłudnika albo tego, kto posługuje się czarną magią (kto inny posługiwał się nożem, by dosięgnąć swych wrogów?). Chłopaka cechuje również determinacja i upór. Historia jego młodości, opisana w "Genezie", jest równie ciekawa jak to, co wyprawiali Ślizgoni. Jojo walczył o to, co było dla niego ważne i kalkulował, jakie musi ponieść koszty, by to, co robił, opłaciło mu się. Jednakże jego przynależność do Slytherinu nie determinowałaby jego przyszłości, bowiem chłopak ostatecznie wybrał dobro.
RAVENCLAW - KAMIL
Kruczowłosy krukon! Inteligentny, ciekawy świata, tolerancyjny i otwarty. Posiada umysł analityka. W "Naznaczonych" możecie poznać historię jego młodości - świetnie radzi sobie z przedmiotami ścisłymi i logicznym myśleniem. Sądzę, że przez niektóre wyczyny Kamila tiara zastanawiałaby się nad Gryffindorem a Ravenclaw, jednak ostatecznie szala przeważyłaby na stronę domu krukonów. Kamil był tym, który prowadził z Eliaszem filozoficzne rozmowy (a Rovena była serdeczną przyjaciółką Helgi), rozrysował mapę dla Naznaczonych, gdy ci mieli dostać się na zamek Perduella i wpadał na inne ciekawe pomysły.
HUFFLEPUFF - ELIASZ
Wierność, lojalność, pracowitość, uprzejmość, pokojowe nastawienie i sprawiedliwość - oto cechy, jakie przejawiają Puchoni. Eliasz również wpisuje się w ten schemat. Ciężko pracuje, by osiągnąć swój cel, ma szczere serce i jest altruistą. Jego młodość wyglądała nieco inaczej, jednak Józefina starała się przekonać go o słuszności działania na cel Naznaczonych. Gdy Eliasz zorientował się, co jest jego prawdziwym celem, całkowicie się temu poświęcił. To człowiek działający w służbie idei.
GRYFFINDOR - AGGIE I MAKS
Ten wybór jest moim zdaniem najciekawszy i wcale nie taki trudny do wyjaśnienia. Gryfonów charakteryzują męstwo, cnota, determinacja i śmiałość, a także upartość. WIele z tych cech przejawiają również Aggie i Maks. Przed dołączeniem do Naznaczonych, rodzeństwo rywalizowało ze sobą, musieli się nauczyć, jak współpracować. Gdy już się to udało, nie bali się podejmować wyzwań. Po odnalezieniu Sali Światła, Aggie i Maks (mimo wcześniejszej sceptyczności, szczególnie ze strony chłopaka), postanowili wziąć udział w misji, jaką im wyznaczono. Potrafili w pełni się zaangażować (Maksa, który sam wyruszył na poszukiwanie amuletu z Superbią lub Aggie, która postanowiła odnaleźć dilera - ich decyzje były ryzykowne, jednak oni nie zawahali się ani przez moment, by wypełnić swoje zadanie).
Sama również postanowiłam się pobawić i oto moje wyniki!
.
Jojo i Kamil powstali z połączenia cech mojej osobowości, nawet Tiara Przydziału tego nie przeskoczy! ;)
(A nawet jeśli by chłopaków rozdzieliła, jednego wrzucając do jaskini Ślizgonów, a drugiego do wieży Krukonów... Cóż, to by ich nie powstrzymało przed byciem blisko siebie, tego możecie być pewni.).
A wy? W jakim domu chcielibyście się znaleźć? (Dla zainteresowanych: Test znajduje się tutaj).